sobota, 23 grudnia 2017






Kiedy słyszę, że ktoś gotów byłby pomóc uchodźcom, ale na miejscu,
to nasuwają mi się dwa pytania: Taki tępy? A może taki załgany? 

  

1 komentarz:

  1. To jest efekt uprawianej polityki i zakłamywania rzeczywistości. Chciałabym tak móc podsłuchać o co będą się modlić w "skrytości serca" katolicy którzy chcą pomagać uchodźcom na miejscu ...
    Pozdrawiam Arku:)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam wszystkich nieanonimowych Czytelników do komentowania postów.