Blog dla wciąż spieszących się i właśnie zatrzymanych.
piątek, 20 kwietnia 2018
Wcale nie wystarczy być "przyzwoitym".
Bywa i tak, że tzw. "przyzwoitość" oznacza zwykłą obłudę. "Przyzwoita" kokota nie afiszuje się ze swoimi kochankami, a "przyzwoite" obrazy to takie, na których nie ma "golizny".
Chyba "przyzwoitość" zależy od interpretacji własnej. Dla jednych ma znaczenie pierwszorzędne jako prawo moralne a więc uczciwość, poszanowanie własności, zachowanie wg. przyjętych reguł etycznych... Dla innych jest ruchomym pojęciem wg.własnego widzimisię , a jeszcze inni zawężają znaczenie tego pojęcia do zachowań, słów czy obrazów związanych z cielesnością lub erotyzmem. Ciekawa myśl:) Pozdrawiam Arku :)
Chyba "przyzwoitość" zależy od interpretacji własnej. Dla jednych ma znaczenie pierwszorzędne jako prawo moralne a więc uczciwość, poszanowanie własności, zachowanie wg. przyjętych reguł etycznych... Dla innych jest ruchomym pojęciem wg.własnego widzimisię , a jeszcze inni zawężają znaczenie tego pojęcia do zachowań, słów czy obrazów związanych z cielesnością lub erotyzmem.
OdpowiedzUsuńCiekawa myśl:)
Pozdrawiam Arku :)