środa, 24 stycznia 2018









Być może wielką sztuką jest tak w giętkości 
wyćwiczyć kręgosłup by móc 
samego siebie w dupę pocałować.
Tylko po co?

 

1 komentarz:

  1. Dobre pytanie ha ha - przecież zawsze się chętny znajdzie . Codzienne medialne relacje z całowania i lizania są na to świetną dokumentacją.
    Musiało Cię Arku mocno wkurzyć, że tak dobitnie, ale czasem trzeba :)
    Świetna ilustracja tymi dmuchawcami - po prostu idealna!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam wszystkich nieanonimowych Czytelników do komentowania postów.