Ulegając, sprokurowanemu przez siebie, klimatowi wzmożenia Partia i Rząd obrały kurs ostro wstecz...
...aż znaleźliśmy się nagle i niespodziewanie na powrót w epoce - wydawać by się mogło - dawno i słusznie minionej "naszej małej stabilizacji" i powiało - gnuśną i zakisłą - gomułkowszczyzną.