wtorek, 1 maja 2018









Nie należy nigdy mylić wyrozumiałości z pobłażliwością, 
jeśli nawet słowniki nie dostrzegają między tymi pojęciami różnic. 

Wyrozumiałość to umiejętność zrozumienia powodów czyichś błędów, a pobłażliwość to przymykanie oczu na czyjeś występki. Wyrozumiały nauczyciel przeanalizuje motywy czyjegoś niewłaściwego postępowania, pobłażliwy zaś wybaczy nie wnikając w szczegóły.

1 komentarz:

  1. Zgadzam się, dokładnie tak. A swoją drogą chyba tu dawno nie byłam, bo odrabiam zaległości, którym nie ma końca. Urodziny w rodzinie, ciągle kolejne i moja mała wnusia Lenka pochłaniają czas nie wiadomo kiedy. Pozdrawiam Arku, pięknego dnia. Ja spotkasz moją Ewke gdzieś tam we Wrocku, to pozdrów :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam wszystkich nieanonimowych Czytelników do komentowania postów.