sobota, 17 marca 2018









Co z tego, że coraz mniejsza grupa, spośród niewielu, potrafi dostrzec tę subtelną różnicę między streszczeniem "Pana Tadeusza" a "Panem Tadeuszem", skoro za takie umiejętności dziś w Polsce nikt nikomu nawet grosza nie zapłaci.

 

1 komentarz:

  1. To prawda, wielu woli nie zagłębiać się, nie wczytywać, nie łamać sobie głowy, bo są gotowce... Na wszystko są gotowce. Taki mamy klimat i aż strach myśleć o przyszłości.
    Świetna ilustracja do tej myśli.
    Miłego Arku.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie zapraszam wszystkich nieanonimowych Czytelników do komentowania postów.