Blog dla wciąż spieszących się i właśnie zatrzymanych.
sobota, 17 marca 2018
Co z tego, że coraz mniejsza grupa, spośród niewielu, potrafi dostrzec tę subtelną różnicę między streszczeniem "Pana Tadeusza" a "Panem Tadeuszem", skoro za takie umiejętności dziś w Polsce nikt nikomu nawet grosza nie zapłaci.
To prawda, wielu woli nie zagłębiać się, nie wczytywać, nie łamać sobie głowy, bo są gotowce... Na wszystko są gotowce. Taki mamy klimat i aż strach myśleć o przyszłości. Świetna ilustracja do tej myśli. Miłego Arku.
To prawda, wielu woli nie zagłębiać się, nie wczytywać, nie łamać sobie głowy, bo są gotowce... Na wszystko są gotowce. Taki mamy klimat i aż strach myśleć o przyszłości.
OdpowiedzUsuńŚwietna ilustracja do tej myśli.
Miłego Arku.